Advertisement
Menu
/ tntsports.com.br

Vinícius: Real Madryt zaoferował mi najmniejsze pieniądze

Vinícius Júnior udzielił wywiadu brazylijskiemu TNT Sports. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Brazylijczyka z tej rozmowy.

Foto: Vinícius: Real Madryt zaoferował mi najmniejsze pieniądze
Fot. Getty Images

Pierwsze wypowiedzi atakującego Realu Madryt z tej rozmowy można znaleźć w tym artykule.

– Skąd taka forma? Z pracy, jaką wykonuję i zaufania, jakim oddarza mnie trener, sztab, piłkarze, także prezes i cały klub. Oni dodają mi pewności siebie, której potrzebuję. Ona rośnie z każdym razem coraz bardziej, a ja cieszę się, że mogę coraz bardziej pomagać klubowi.

– Co zaskoczyło mnie w pracy z Ancelottim? Ile zaufania daje młodym graczom i jaki jest sympatyczny. Chodzi tu o wszystkich: zrobił to z Camavingą po jego przyjściu, robi to z Fede, Rodrygo, mną. To zawodnicy, którzy potrzebują zaufania, by móc już teraz jeszcze bardziej pomagać klubowi. Od każdego trenera wiele się uczę i od niego też już wiele się nauczyłem.

– Praca z Ancelottim nad wykończeniem? Prosi, żebym był po prostu spokojny. Zawsze rozmawiamy. Nie jest to nic wyjątkowego, ale jeśli widzi jakiś błąd w ruchu, to pokazuje, jak mogę się poprawić. Mocno też skupiamy się na grze bez piłki, bo czasami byłem w tym względzie przygaszony i mocno mnie za to karcił [śmiech].

– Moja rutyna po meczach? Po meczach wyjazdowych późno wracamy do domu, czasami w nocy, ale od razu poddaję się fizjoterapii, by szybciej się zregenerować i zobaczyć, czy nie mam jakichś urazów do zaleczenia, bo 2-3 dni przerwy to bardzo mało na regenerację. Dlatego musisz w tym okresie przyśpieszać ten proces regeneracji. Ważne jest też żywienie. Czasami pracujemy z fizjoterapeutą do czwartej nad ranem, ale najważniejsza jest regeneracja, bo potrzebuję swojego ciała, a rozgrywamy naprawdę dużo meczów. Za każdym razem muszę być gotowy na 110%.

Wypowiedź, że przed transferem do Realu byłem za Barceloną? Nie, nigdy nie byłem culé [śmiech]. Zawsze mocno podziwiałem Neymara i ludzie może przez to się pomylili. Nie jest tak, że przez to, że uwielbiam Neymara czy Cristiano, to teraz kibicuję PSG czy Manchesterowi United. Neymar to po prostu mój idol i uwielbiam moich idoli, ale ja zawsze byłem za Realem Madryt i wybrałem Real Madryt. Real Madryt zaoferował mi najmniejsze pieniądze i zrobił najmniej szaleństw w mojej sprawie, ale pokazali nam projekt, w który mocno uwierzyliśmy i uznaliśmy za najlepszy.

– Czy rozmawiamy już o nowym kontrakcie [obecny wygasa w 2024 roku]? Nie, nic mi nie powiedziano, ale ja mam w tej sprawie największy spokój. Zostaje mi dużo czasu. Oczywiście, że chcę przedłużyć kontrakt i grać tu jak najdłużej, ale jestem bardzo spokojny. Wszystko przyjdzie w swoim czasie. Ciągle mam umowę, jaką podpisałem w wieku 16 lat, więc nie ma dla mnie znaczenia, kiedy podpiszę nową, ile będę zarabiać czy ile zarabiam teraz. Dla mnie liczy się gra w najlepszym klubie na świecie.

– Real Madryt jest faworytem w Lidze Mistrzów? Real Madryt zawsze jest faworytem w każdych rozgrywkach. Nie ma znaczenia, jak idzie klubowi i kto w nim gra. Chcemy zostać mistrzami La Ligi, zdobyć Puchar Hiszpanii i na pewno też wygrać Ligę Mistrzów. Pracujemy, by się rozwijać i dojść na tak wysoki poziom, byśmy mogli pokazać dobre rzeczy od lutego i dojść do finału oraz zdobyć tytuł dla Realu Madryt.

– Mało szans w reprezentacji [wywiad odbył się przed brakiem ostatniego powołania]? Każdy piłkarz zawsze chce trenować i grać z najlepszymi. Bycie w reprezentacji jest dla mnie bardzo ważne, bo chcę przebywać z zawodnikami, który lubię, uwielbiam i naprawdę podziwiam. Chcę pracować z Paquetą, Militão czy Neyem, bo czuję się z nimi dobrze i dzięki nim spędzam dobry czas na zgrupowaniu. Jasne, że chcę jeździć na kadrę i chcę grać więcej, ale wszystko przychodzi w odpowiednim momencie. Jeśli trener stawia na innych, to wracam jak najszybciej do klubu, by zregenerować się i grać dobrze, aby móc wrócić do reprezentacji za miesiąc i mieć kolejne szanse.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!